Pierwszy uśmiech
Uśmiechają się już noworodki, ale na początku to przypadkowe grymasy, nieświadome ułożenie mięśni. Zdarza się, że maluch uśmiecha się do nas, ale nie liczmy na to, że zrobił
to celowo. Pierwszy świadomy uśmiech przychodzi wraz ze skokiem rozwojowym, około piątego-szóstego tygodnia życia. Dziecko staje się wrażliwsze na otaczający je świat, mnogość bodźców może sprawiać, że będzie rozdrażnione. Ale efektem gorszych dni jest właśnie
m.in. tak bardzo wyczekiwany przez rodziców świadomy uśmiech. Od teraz, gdy maluch będzie się na wasz widok uśmiechał, możecie być pewni, że nie jest to przypadkowe.
Zabawa
Na początku maluch głównie śpi, je i załatwia swoje potrzeby fizjologiczne. Rodzice nie mogą się doczekać, kiedy dziecko zacznie wchodzić z nimi w jakiekolwiek interakcje. Między siódmym a dziewiątym tygodniu maluch zaczyna kontrolować swoje rączki, gdy podamy mu jakiś przedmiot, będzie próbował je złapać. Kilka tygodni później zacznie z nami "rozmawiać", a później - przewidywać, co się wydarzy po danej czynności. Nim się obejrzymy z leżącego malucha stanie się "dużym" dzieckiem, które będzie komunikowało swoje potrzeby i chętnie wchodziło z nami w interakcje.
Ząbkowanie bez bólu Fot. Shutterstock/Yuganov Konstantin
Pierwszy ząbek
Biała kreska na dziąśle to coś, co wypatruje niejeden rodzic! Ząbkowanie zaczyna się około piątego-szóstego miesiąca życia, chociaż pewne symptomy można dostrzec już wcześniej. Najczęściej pojawiają się dolne jedynki, chociaż zdarza się, że pierwsze wychodzą dolne dwójki lub górne jedynki. Objawów ząbkowania nie sposób przegapić - maluch obficie się ślini, wkłada rączki i różne przedmioty do buzi. Swędzą go dziąsła i chce sobie w ten sposób pomóc. Tuż przed wyrżnięciem zęba dziąsła staja się wrażliwe, a każde ich dotknięcie sprawia maluchowi ból. Jest marudny i płaczliwy. Aż w końcu powita was - wyczekiwany ząbek.
Nim się obejrzycie, w buzi dziecka pojawi się cała gama (mleczaków jest dwadzieścia,
ale nie za każdym razem objawy ząbkowania są tak bardzo widoczne, czasem wyżynają się niepostrzeżenie).
Obroty, siadanie
Rodzice wypatrują także kolejnych etapów rozwoju ruchowego swoich dzieci.
Około czwartego miesiąca życia maluch może ich zaskoczyć, przekręcając się - najczęściej -
z pleców na brzuszek. Miesiąc później dziecko będzie bez problemów przekręcało
się już w obydwie strony - z pleców na brzuch i odwrotnie. A co z siadaniem? Rodzicom często wydaje się, że maluch ma już dość leżenia na plecach i sadzają go, podpierając
np. poduszkami. Owszem, dziecko będzie siedziało w ten sposób, ale nie jest to najlepsze rozwiązanie. Lepiej poczekać, aż samo to zrobi. Kiedy? Siedmiomiesięczne niemowlę będzie stabilnie siedziało, gdy je posadzimy, ale poczekajmy jeszcze trochę, aż usiądzie (najczęściej robią to z klęku podpartego) samo - dziewięciomiesięczne dziecko zrobi to nawet z pozycji leżącej!
Pierwsze samodzielne posiłki
Gdy przychodzi co do czego i patrzymy na otaczający nas bałagan momentami żałujemy,
że tak na to czekaliśmy… samodzielne posiłki. Patrzenie na dziecko, które samo sięga
po jedzenie, celuje łyżką do buzi, wybiera to, co mu smakuje, a co nie - to "rozrywka" na długie godziny.
Dzieci najczęściej same pokazują, że nadszedł czas na rozszerzanie diety - interesują się tym, co my jemy, otwierają buzie naśladując nasze ruchy. Według schematów rozszerzania diety do szóstego miesiąca życia niemowlę powinno jeść wyłącznie mleko, później możemy do jego jadłospisu włączać kolejne produkty.
Ząbkowanie bez bólu Fot. Shutterstock/Kristina Igumnova26
Pierwsze kroki
Szósty miesiąc życia malucha to nie tylko czas rozszerzania diety, ale i pierwsze próby samodzielnego przemieszczania się. Maluch nie od razu stanie na nogi i będzie biegać - najpierw będzie odpychać się rączkami i nóżkami (nie zawsze posuwając się w ten sposób
do przodu, często po prostu kręcą się w kółko), później przyjdzie czas na raczkowanie
i czworakowanie. Około ósmego miesiąca dziecko podciąga się i staje na nogach. Kolejne miesiące to ćwiczenie przemieszczania się w pozycji stojącej. Podpierając się, maluch coraz śmielej stawia nogę za nogą. Kiedy zacznie chodzić bez podparcia? Wiele dzieci w ten sposób wchodzi w pierwsze urodziny.
To jeszcze nie koniec!
Kamieni milowych jest więcej. Później jest pierwszy dzień w żłobku, przedszkole, szkole… Pierwsze przyjaźnie, pierwsze noclegi poza domem. Tych przełomowych momentów jest więcej, a każdy z nich jest dla rodziców czymś wyjątkowym. Nie możemy się ich doczekać,
a gdy już się zdarzą - uważamy, że to zbyt szybko. Bo są znakiem, że nasze dziecko rośnie,
a my wkrótce zatęsknimy za tym, jak było małe, jak czekaliśmy na te wszystkie "pierwsze razy".
Przeczytaj także:
Ząbkowanie to etap, którego boją się młodzi rodzice. Co pomaga dziecku? Fakty i mity
Siedem błędów, które popełniłam przy pierwszym dziecku
Dzieci rosną za szybko. Mamy opowiadają, za czym będą najbardziej tęsknić